Plan przeprowadzki

Nadszedł czas na plan przeprowadzki. Nasza sytuacja związana z przeprowadzką do nowego domu coraz bardziej się klaruje. Dziś chciałabym opowiedzieć, jak zamierzamy się spakować i przewieźć wszystko w nowe miejsce.

Ostatnio na moim blogu coraz więcej pojawia się wpisów o naszym nowym domu. Choć budynek jeszcze nie stanął, to nasze plany wciąż ewoluują i zapowiadają się z każdą chwilą coraz lepiej. Niemal każdego dnia wyobrażam sobie plan przeprowadzki, jak będzie wyglądał układ pomieszczeń w nowym domu, w jaki sposób mogę wykorzystać każdy metr kwadratowy nowej nieruchomości, a także w jaki sposób urządzimy poszczególne pomieszczenia naszego mieszkanka. Takie marzenia potrafią naprawdę przynieść wiele radości.

Jednak samo myślenie o tym to jeszcze nie wszystko. Nie ukrywajmy – czekać będzie nas nie tylko wiele przyjemnych decyzji, ale również wiele tych trudnych. Niewątpliwie, widzę u siebie już od pewnego czasu podświadome działania w kierunku przeprowadzki. Nie chcę kupować żadnych rzeczy do tego aktualnego domu, bo nie wiem, czy będą pasować w nowym. Wystrzegam się póki co wymiany mebli i urządzeń, bo przecież bez sensu później to wszystko przewozić. Nawet niedawno zakupiona szafa przyprawiła mnie o zawrót głowy, bo nie wyobrażam sobie rozkładania jej, przewozu w samochodzie i składania od nowa. Musimy pogodzić się z koniecznością przewożenia jej w całości.

Jak to wszystko przetransportować?

Po chwili zastanowienia wyszło mi, że do przeprowadzenia się będę miała naprawdę wiele rzeczy. Przede wszystkim – drobne szpargały, których zawsze pełno. Ale one mogą pojechać w samochodzie osobowym. Gorzej z meblami i sprzętem. Do zabrania więc będzie:

nasza duża, trzydrzwiowa szafa,
szafa od Synka,
szafa od dziewczynek,
biurko,
komoda,
mój bajeczny, wielki sekretarzyk, przez Męża pieszczotliwie nazywany „kronkiel”,
łóżka nas wszystkich,
4 duże materace z łóżek,
kanapa,
lodówka, która powinna być transportowana w pionie,
pralka,
zmywarka,
piekarnik,
rowery,
no i pewnie wiele innych rzeczy, na które szkoda będzie samochodu osobowego, bo przejechać z ty będzie trzeba chyba ze 20 razy.

Zaczęłam więc zastanawiać się, w jaki sposób zabierzemy się z tym wszystkim. No i znalazłam. Niezwykle ciekawą propozycją jest serwis Furgonetka Giełda, który umożliwia przewożenie dużych gabarytowo rzeczy. Bez wątpienia również wszystkiego, co znalazło się na powyższej liście. Oferty przewoźników są bardzo ciekawe i atrakcyjne. W ofertach składanych przez osoby, które potrzebują przewozu znalazłam kilka próśb o pomoc w przeprowadzce właśnie i to nie tylko w bliskie rejony, ale nawet za granicę! Ofert jest całe mnóstwo, a i przewoźników blisko 4 tysiące, dzięki czemu jest największa pewność, że znajdzie się ktoś, kto nam pomoże.

Dlaczego warto z tego korzystać?

Cóż, prawda jest taka, że wielu z nas nie posiada większego samochodu, którym można by przewieźć te wszystkie rzeczy. Nawet jeśli nasi znajomi taki samochód posiadają, nie zawsze istnieje możliwość skorzystania z ich pomocy – większe samochody zwykle są własnością firmy i do celów zarobkowych są wykorzystywane. Wynajem samochodu do przewożenia takich rzeczy również jest niezwykle drogie. Jeśli do przeprowadzki mamy nie wielką rasę i możemy szybko wykonać wszystkie przejazdy i rozładunki – jest szansa, że nie zapłacimy zbyt wiele, ale jeśli akurat przeprowadzamy się daleko – może już nie być to tak atrakcyjne.

We wskazanym przeze mnie portalu można natomiast znaleźć wiele ciekawych propozycji, z których każda jest bardziej atrakcyjna. Przewoźnicy zwykle wykorzystują fakt, że będą przejeżdżać w niedalekiej odległości od wskazanych miejsc i mogą przy okazji wykorzystać ten fakt i za niewielką opłatą dokonać dodatkowego przewiezienia wybranych rzeczy. Wszystko to sprawia, że za transport zwykle nie zapłacimy zbyt wiele i możemy pozwolić sobie na skorzystanie z tych ofert przy każdej okazji.

Na kilka miesięcy przed planowaną przeprowadzką koniecznie zadbaj o:

pozbycie się wszystkich niepotrzebnych rzeczy,
zrezygnuj z przedmiotów, których już nie będziesz używać,
ogranicz liczbę pamiątek,
sprawdź, czy we wszystkich ciuchach będziesz jeszcze chodzić – część możesz wyrzucić lub komuś oddać,
zacznij zbierać kartony i pudełka,
nie wyrzucaj starych gazet, także tych reklamowych z marketów,
rozejrzyj się za transportem rzeczy.

Na 2 tygodnie przed przeprowadzką zacznij już:

pakować rzeczy, których najrzadziej używasz,
przygotuj etykiety do oznaczania pudełek,
spakuj zapasowe pościele i ręczniki,
spakuj ciuchy na inne pory roku,
spakuj pamiątki i ozdoby, książki, obrazy i figurki,
wszystko dokładnie opisuj na etykietach, przyklej je u góry kartonu,
na bokach kartonów napisz pierwszą literę pomieszczenia, z jakiego pochodzą, np. K – jak kuchnia oraz kolejno numeruj,
na osobnej kartce spisuj, ile kartonów i do jakich pomieszczeń zostało spakowanych. Zdarza się, że przy przeprowadzce coś może się zgubić. W ten sposób będzie łatwiej kontrolować.

W ostatnim tygodniu nie zapomnij o:

najważniejszych rzeczach, jak dokumenty, klucze – miej je zawsze przy sobie,
spakuj ciuchy i rzeczy najczęściej używane,
naczynia, kubki, talerze i garnki spakuj, owijając gazetami lub ręcznikami papierowymi, które być może później jeszcze użyjesz,
apteczkę przygotuj i pozostaw, by mieć ją pod ręką w zasie przeprowadzki – nigdy nie wiesz, co się może wydarzyć,
na koniec pozostaw również odkurzacz i szmatkę, aby móc posprzątać po sobie stare mieszkanie i później to nowe, przed wstawieniem mebli i rzeczy.

W dniu przeprowadzki:

Spróbuj dzień wcześniej położyć się spać tak, by możliwie jak najlepiej wypocząć. Czekać Cię będzie ciężki dzień. Nie trać jednak głowy i nie martw zbyt bardzo. Dobrze również zaprosić kilku znajomych czy przyjaciół, którzy będą pomocni w przenoszeniu rzeczy, pilnowaniu tych spakowanych do samochodu, a także tych pozostawionych w mieszkaniu. Niestety, często zdarza się, że przeprowadzka kusi złodziei, którzy chętnie podbierają rzeczy z kartonów, a często nawet całe kartony. Lepiej być na to przygotowanym i nie dać szansy złodziejom. Dobry plan przeprowadzki musi zakładać nawet takie ewentualności.