Przedszkole państwowe czy prywatne?
Witajcie, biegając po Waszych blogach zainspirowałam się troszkę 🙂 Jedna z Mam wspomina o tym, że ma wyrobione swoje zdanie na temat przedszkola prywatnego i państwowego. Ma zdanie na temat tego, czym się różnią i które będzie lepsze dla jej dziecka. Tak się składa, że ja również… 🙂 przedszkolecelestynow.szkolnastrona.pl Zanim jeszcze urodziłam pierwsze dziecko, w…
Witajcie,
biegając po Waszych blogach zainspirowałam się troszkę 🙂
Jedna z Mam wspomina o tym, że ma wyrobione swoje zdanie na temat przedszkola prywatnego i państwowego. Ma zdanie na temat tego, czym się różnią i które będzie lepsze dla jej dziecka.
Tak się składa, że ja również… 🙂
| przedszkolecelestynow.szkolnastrona.pl |
Zanim jeszcze urodziłam pierwsze dziecko, w mojej rodzinie dawno już rozgorzała dyskusja, jakie przedszkole będzie lepsze dla dzieci, które akurat miały do przedszkola zacząć chodzić. Ja również się wypowiadałam.
Argumenty za przedszkolem prywatnym były powtarzające się:
– mniejsze grupy
– większe zaangażowanie pań
– więcej czasu dla każdego dziecka
– jak dziecko zechce, to pani przytuli
– lepsze warunki
– więcej uczą
– itd
Ja, od początku, zanim jeszcze planowałam pierwszą ciążę, miałam już zdanie na ten temat wyrobione. Chciałam, aby moje dziecko/dzieci poszły do przedszkola państwowego.
Dlaczego?
Z prostej przyczyny. Dlatego, że życie doroslego człowieka wcale nie jest kolorowe.
Każdy z nas musi nauczyć się, jak sobie radzić.
Jak w dużej grupie wybić się. Jak zostać zauważonym. Jak korzystać z nauczania, jak korzystać z wiedzy osoby, która uczy. Jak wśród wielu osób, być lepszym, aby zostać wybranym do czegoś (w przysżlości np. do pracy na obleganym stanowisku).
Na etapie przedszkolnym wielu rzeczy mogę sama douczyć moje dzieci. Nie muszą mieć nie wiadomo ile uwagi ze strony pani. W szkole państwowej, na studiach czy w pracy nikt nie stanie nad uchem i nie podpowie jak coś zrobić.
Dziecko musi nauczyć się uczyć i myślec samodzielnie!
Warunki uważam, że są podobne.
Każde przedszkole musi mieć ubikację, łazienkę, stoliczki itd. Za posiłki i tak się płaci. A że luksusów nie ma? Nie wiadomo, czy w szkole, na studiach czy w dorosłym życiu będą zawsze żyć w luksusie, powinni się przyzwyczaić do różnych warunków życia. A jakby trafił ktoś do szpitala? uhuhuh, to dopiero poniżej standardów jakichkolwiek!
Czy więcej uczą? Nie zgodzę się! Każda placówka musi realizować podstawę programową. Zajęcia dodatkowe? Panstwowe też prowadzą!
Uważam, że dziecko powinno od najmłodszych lat uczyć się życia, trudnego życia i tego, jak sobie w nim radzić i jak zostać dostrzeżonym pośród tłumów…
A jakie jest Wasze zdanie?
