Zawody w jeździe konnej i urwana głowa
Zawody w jeździe konnej to naprawdę wspaniała impreza. Odbyły się w plenerze, na słoneczku, choć biorąc pod uwagę towarzyszące upały – nie jestem pewna, czy to aby dobrze… Witajcie 🙂 Dzieje się u nas tak ogromnie wiele, że zupełnie brakuje mi czasu na cokolwiek. No prawdziwe urwanie głowy! Dni mijają w tak zawrotnym tempie, że…
Zawody w jeździe konnej to naprawdę wspaniała impreza. Odbyły się w plenerze, na słoneczku, choć biorąc pod uwagę towarzyszące upały – nie jestem pewna, czy to aby dobrze…
Witajcie 🙂
Dzieje się u nas tak ogromnie wiele, że zupełnie brakuje mi czasu na cokolwiek. No prawdziwe urwanie głowy! Dni mijają w tak zawrotnym tempie, że aż nie potrafię sama zorientować się kiedy… Bardzo aktywnie spędzamy czas, wciąż mamy różne pomysły i naprawdę ciężko znaleźć choć chwilę na cokolwiek.
Wielkie odliczanie
Do rozpoczęcia roku szkolnego pozostało zaledwie 21 dni, co mnie niesamowicie bardzo cieszy, bo po raz pierwszy wszystkie dzieci 1 września wyruszą do przedszkola i zyskam kilka godzin ciszy i spokoju… Nooo, co prawda ja również wyruszam tego dnia do pracy, ale fakt iż będzie to praca zmianowa zwiastuje mi kilka dni w tygodniu ciszy, relaksu, spokojnego wywiązywania się z obowiązków domowych, a przede wszystkim – zamierzam odespać solidną ilość zarwanych nocy w ciągu ostatnich 6 lat 😛
Bo ja nie mam jakichś wielkich wymagań. Nie zależy mi na imprezowaniu, czy upijaniu się do nieprzytomności (choć kto wie, czy taki „reset urządzenia do ustawień fabrycznych” nie okazałby się zbawienny), ani nawet nie marzę o wyjazdach wypoczynkowych tylko we dwoje…
Bo ja po prostu chciałabym się wyspać… posiedzieć samotnie w domu przez trochę czasu i posłuchać odgłosów dnia, gdy nikogo nie ma w promieniu 5m. Wydaje mi się, że powoli zbliża się ten czas, gdy należy porzucić rolę Matki-Polki i zacząć po prostu żyć moim własnym, dorosłym życiem…
Zawody w jeździe konnej
W każdym razie…pomiędzy licznymi wycieczkami, spacerami, odwiedzaniu parków, mini zoo, rzek i zalewów…pewnego dnia wybraliśmy się na zawody w jeździe konnej. Wspaniale było obserwować te niesamowicie piękne stworzenia, które całkowicie poddają się człowiekowi i pozwalają się prowadzić. Konie to naprawdę zachwycające zwierzęta… Wprost zapierające dech w piersiach.
Pod koniec konkursu, gdy upał dawał się we znaki, przeszliśmy do parku linowego w cieniu drzew. Wraz z Mężem usiedliśmy na ławeczce i obserwowaliśmy, jak nasze dzieci szaleją w tym torze przeszkód przeznaczonym dla dzieci. Do parku linowego dla dorosłych nie zdecydowaliśmy się pójść z uwagi na nieogarnięty upał, który dzieciom jakoś nie przeszkadzał…
A oto przewspaniałe zdjęcia, które popełnił mój Mąż 😉