Zapachniało Świętami :D

Święta to naprawdę wyjątkowy czas. W naszym domu szczególnie. Ze Świętami wiąże się też wiele rytuałów. Zdobienie domu, zdobienie choinki, robienie świątecznych ozdób, tworzenie krok po kroku odpowiedniego nastroju. No i oczywiście nieprawdopodobnie smaczne potrawy! Osobiście – kocham ich zapach! Święta z uwagi na fakt, iż odbywają się właśnie w zimę, z pewnością każdemu z…

Udostępnij
Share

Święta to naprawdę wyjątkowy czas. W naszym domu szczególnie. Ze Świętami wiąże się też wiele rytuałów. Zdobienie domu, zdobienie choinki, robienie świątecznych ozdób, tworzenie krok po kroku odpowiedniego nastroju. No i oczywiście nieprawdopodobnie smaczne potrawy! Osobiście – kocham ich zapach!

Święta z uwagi na fakt, iż odbywają się właśnie w zimę, z pewnością każdemu z nas kojarzą się z obłędnym zapachem cytrusów. Pomarańcze, MANDARYNKI, grejpfruty czy cytryny są w niemal każdym domu, a ich niezwykły aromat rozpływa się w powietrzu, przesącza przez każde pomieszczenie naszego mieszkania i wgryza się w meble, poduszki, we wszystko. Cały dom nasiąka tym bajecznym zapachem! Uwielbiam go. Po prostu go uwielbiam!
Do tego dochodzi jeszcze mieszanka zapachów wydobywających się z kuchni, gdzie przyrządzane są świąteczne przysmaki. Jeszcze przed Wigilią większość z nas może delektować się wspaniałym zapachem pierniczków, cynamonu, wanilii i inncyh ciast. 
Coś absolutnie wspaniałego!
Czy kiedykolwiek przywiązywaliście wagę do zapachu Świąt? Do tych małcyh, drobnych szczegółów, których niektórzy nie dostrzegają, a które tak mocno budują nasze wspomnienia na całą resztę życia? Czy kiedykolwiek o tych drobnostkach myśleliście? Zdawaliście sobie z nich wszystkich sprawę? 
W życiu cieszyć musimy się wszystkim. Każdą chwilą, każdą rzeczą. Z dzieciństwa moje wspomnienia Świąt są nie tylko wspomnieniami związanymi z kolorami, ciepłem i ludźmi, ale także wspomnienia zapachów, które jestem w stanie o każdej porze dnia i nocy przywołać do swojego umysłu. Pamiętam aż nazbyt dokładnie jak pachniał nasz dom, jak pachniały domy moich babć, które co roku odwiedzaliśmy, dom mojej cioci, a nawet aromat wydobywający się z kuchni mojej przyjaciółki.
Teraz sama jestem gospodynią i w moich rękach spoczywa budowanie aromatu Świąt. Aromatu, kolorów, smaków, ciepła no i ludzi. Chciałabym moim dzieciom podarować wszystko co najlepsze. Zadbać o ich wspaniałe wspomnienia, które będą im towarzyszyć całe życie. Chciałabym sprawić, aby ich wspomnienia z czasu Świąt były równie piękne jak moje… Ale jak tego dokonać? Strasznie wielka leży na mnie odpowiedzialność. Strasznie wiele pracy. I tak mało pomysłów. Dobrych pomysłów. Nie chcę przyjąć na siebie zbyt wiele, bo wiem, że wtedy nie podołam wszystkiemu. Albo, że zrobię wszystkiego po odrobinie, ale nic nie skończę.
Bycie matką i gospodynią to naprawdę odpowiedzialne zadanie. 
Budowanie czyichś wspomnień na całe życie. Doświadczanie. Uczenie życia…
Na te nadchodzące Święta życzę wszystkim obecnym i przyszłym rodzicom, aby zdali ten egzamin z wyróżnieniem!
Udostępnij
Share

Podobne wpisy