Wymarzone urodzinki

Wymarzone urodzinki… z gorączką?

Jakie mogą być wymarzone urodzinki dla przedszkolaków? Nam się to udało! 😀 W ostatnią sobotę urządziliśmy naszej najstarszej Córci wymarzone urodzinki dla przedszkolaków. Wybraliśmy imprezę organizowaną przez ciekawą salę dla dzieci i przyznam szczerze, było B A J E C Z N I E !!! Sala zapewniała nam animatora, który mógł zająć się grupą do…

Udostępnij
Share

Jakie mogą być wymarzone urodzinki dla przedszkolaków? Nam się to udało! 😀

W ostatnią sobotę urządziliśmy naszej najstarszej Córci wymarzone urodzinki dla przedszkolaków.
Wybraliśmy imprezę organizowaną przez ciekawą salę dla dzieci i przyznam szczerze, było B A J E C Z N I E !!!

Sala zapewniała nam animatora, który mógł zająć się grupą do 16 osób (w tym solenizant). Z góry założyłam, że frekwencja nie wyniesie 100%, więc zaprosiłam aż 16 dzieci z przedszkola, nie przejmując się brakiem miejsca dla najważniejszej w tym dniu osoby.

Nie myliłam się. 3 osoby dość szybko poinformowały o swojej nieobecności, a kolejna była chora.

Wymarzone urodzinki z najlepszymi

Doprosiłam więc Córkę mojej Przyjaciółki, którą i tak zamierzałam zaprosić, ale czekałam na zapewnienie miejsca 🙂

W piątek dostałam jeszcze jeden telefon, że kolejne dziecko chore. Wysoka gorączka.

W sobotę rano jeszcze jeden telefon o gorączce dziecka…

W efekcie, mimo że łącznie 17 osób było zaproszonych, do tego 2 moich dzieci (najmłodsza jest za mała na taką imprezę), czyli razem 19 dzieci – w efekcie na imprezie było aż…11 osób.

Wymarzone urodzinki

Na szczęście impreza i tak była cudowna!

Z cateringu zrezygnowałam. Aż za dobrze wiem, jak takie wyglądają w tych dziecięcych salach. Zdecydowałam się na to, że przygotuję wszystko sama. Co zrobiłam?

Wymarzone urodzinki z najlepszymi przekąskami

Upiekłam ciasto z rodzynkami i żurawiną (z ograniczoną ilością cukru).
Upiekłam mini torcik na biszkopcie (z mniejszą ilością cukru).
Kupiłam delicje.
Kupiłam herbatniki.
Żelki.
Wafle ryżowe.
Paluszki.
Pokroiłam marchewkę w słupki.
Kupiłam chrupki kukurydziane.
Czekoladę gorzką i mleczną.
No i soki owocowe.

Dzieciaki się zajadały, że hej! 🙂

Impreza urodzinowa z animatorem

Pani Animator prowadziła świetną imprezę. Dzieci tańczyły, śpiewały i cieszyły się.
Zamówiłam dla nich także salę multimedialną, gdzie na podłodze wyświetlane były różne cuda, a dzieciaczki mogły się fantastycznie bawić. Skakali po balonach, aby je przebić, bawili się wirtualnym piaskiem, robili tunele z dodatkowych ogromnych klocków, biegali po łące, po strumykach i w zasadzie robili miliony rzeczy, które nawet nie przyszłyby nam do głowy! 😀
Z sali dobiegały nieustannie krzyki, wrzaski, piski, śmiechy i tysiące odgłosów ucieszonych dzieci 🙂

Pękałam z dumy, że udało mi się to wszystko zorganizować dla mojej Córeczki 🙂
Zwłaszcza, gdy oglądałam jej radość, uśmiech i naprawdę wielkie szczęście. Coś wspaniałego!

Prezenty urodzinowe

Prezenty otrzymała wspaniałe. Naprawdę bardzo się postarali wszyscy. Książki i książeczki, różne plastyczne rzeczy, torebkę do własnej aranżacji flamastrami, zegarek i portfelik z Elsą, gry planszowe, zabawkowe koniki (uwielbia), kilka ciuszków i wiele, wiele, wiele innych!

Po imprezie wybraliśmy się do moich Rodziców na obiad, a przy okazji odebraliśmy najmłodszą Córeczkę. Po kolacji wróciliśmy do siebie do domu, a dzieciaki oporządziłam i położyłam spać…

W nocy Synuś dostał gorączkę… Prawie 40 stopni!

Trzyma go do dziś. Córcie obie w tę noc również się ujawniły z chorobą…
Ehhh, teraz czekam aż otworzą naszą Przychodnię i pędzimy do lekarza…

Pewnie spotkamy tam pół przedszkola…

Ale impreza urodzinowa i tak była bajeczna! 😀

Udostępnij
Share

Podobne wpisy