Super Mama

Super Mama w Radosnej Chacie!

Dzień dobry 🙂 No, i stało się… Mama Migotka nominowała mnie do akcji #SuperMama. Chyba liczyła na to, że ze mnie może taka Super Mama być 😉 Choć nie uważam, aby była ze mnie Super Mama to cóż…chyba kilka magicznych mocy posiadam… Gdybym nie posiadała, to chyba nie dałabym rady ogarnąć tej naszej wspaniałej Radosnej…

Udostępnij
Share

Dzień dobry 🙂

No, i stało się… Mama Migotka nominowała mnie do akcji #SuperMama. Chyba liczyła na to, że ze mnie może taka Super Mama być 😉

Choć nie uważam, aby była ze mnie Super Mama to cóż…chyba kilka magicznych mocy posiadam… Gdybym nie posiadała, to chyba nie dałabym rady ogarnąć tej naszej wspaniałej Radosnej Chaty 😉 Także tego…zaczynamy:

1. Organizacja

Sądzę, że posiadam naprawdę niezłe umiejętności w zakresie organizacji. W końcu, ogarnięcie trójki dzieci w wieku od 5,5 do 2,5 roku nie jest łatwe… A do tego cały dom na mojej głowie, 3 psy, hodowla, budowa… Mimo to nie toniemy w zbyt wielkim bałaganie (nie mówię, że można jeść z podłogi, ale źle też nie jest). Dzieci nie są głodne, brudne, ani zaniedbane. Bardzo staram się, aby nigdy niczego im nie zabrakło…

2. Moc uzdrawiania

Niesamowita sprawa, ale…mam moc uzdrawiania. Na ogromny płacz i lament wystarczy, że podmucham albo pocałuję, a wszelkie bóle znikają 😉 Świetna super moc 😉

3. „Mamo, jesteś magiczna!”

Takie zdanie ostatnio wykrzyczał mój Synek, gdy zdołałam naprawić jego zabawkę 🙂 No, jeśli tak twierdzi moje dziecko, to chyba tak jest 😉

4. Mam odwagę jak lew

Naprawdę, odważna ze mnie Mama. Super Mama! Na co dzień – nie bardzo. Ale kiedy chodzi o moje dzieci, naprawdę wiele razy już dopadło mnie to uczucie mega odwagi i walczyłam o moje dzieci, dla moich dzieci niczym nieustraszona lwica. Cóż…mnie można zrobić wiele złego, wiele złego powiedzieć itd. Ale dzieci są Święte i naprawdę nie radzę mi ich ruszać. Nikomu…

5. Szczęście przede wszystkim…

Zależy mi ogromnie na szczęściu moich dzieci. Odkąd ich urodziłam, poczułam w sobie taką mega potrzebę, aby podarować im szczęśliwe dzieciństwo za wszelką cenę. Stało się to moim życiowym celem. Pozwalam się im brudzić, babrać, skakać po kałużach i zakopywać w piasku… Pozwalam im na wiele wolności w życiu… Bo ich szczęście jest dla mnie najważniejsze!

6. Transformacja w wielbłąda…

Dzieci nauczyły mnie tej sztuki. Nagle okazało się, że potrafię udźwignąć tysiąc jeden rzeczy i jeszcze całą ich trójkę zatargać do domu… Zakupy, zabawki, plecaczek, najmłodsza Córcia w jednej ręce, a w drugiej pozostała dwójka targana do domu – jasne, nie ma problemu! Mam trójkę dzieci. Nauczyłam się zatargać z punktu A do punktu B niezliczone ilości…wszystkiego. Jak wielbłąd… 😉

7. Walking Dead

Cóż…każdy dzień od blisko 6 lat rozpoczynam jako Żywy Trup… Zmęczenia nie da się nawet opisać. Sądzę, że będę te lata odsypiać do końca życia… Ale nawet w formie Zombie’aka, jakoś udaje mi się funkcjonować, nadążać za dziećmi i wykazywać podrygi kreatywności 😉

8. Zdrowie za wszelką cenę…

Kiedyś nie przywiązywałam tak wielkiej wagi do zdrowego odżywiania, do spędzania czasu na świeżym powietrzu, aktywności ruchowej, ani nawet odpowiedniego nawodnienia organizmu. Dziki dzieciom zmieniło się wszystko! Planuję posiłki z wyprzedzeniem, zrobiłam kurs dietetyki, codziennie wyganiam ekipę na dwór (jak nie ma ich w domu to nie bałaganią 😉  ), dbam o ich aktywność ruchową (jak się porządnie zmęczą i to zasypiają bez większych problemów). Nawet dbam, aby nie jedli zbyt wiele słodyczy – często zjadam je za nich 😉

9. Surowość ciepłej kluchy…

Bardzo staram się nie rozpieszczać moich dzieci zbyt bardzo. Od samego początku uczę ich, że istnieją obowiązki, że za złe zachowanie trzeba przeprosić, krzywdy naprawić, a za grzeczność podziękować. Staram się nauczyć ich szacunku dla starszych i tego, aby radzili sobie samodzielnie. Nie jest łatwo, zwłaszcza będąc ciepłą kluchą, ale na szczęście Mąż nade mną czuwa 😉

10. Miłość

Nie przypuszczałabym nawet, że mogę w sobie mieć aż tak wielkie, nie spożyte pokłady miłości. Nie wiedziałam, że da się tak bardzo, bardzo mocno kochać. To najwspanialsze, co mnie w życiu spotkało…

Do dalszych miłosnych wyznań w akcji Super Mama nominuję kolejne Mamy, aby akcja trwała i trwała 😉 Do opisania swoich powodów zapraszam: Bąbelkowo, Rodzinka 2+3, Tygrys i My oraz MatkaBezKitu

Gorąco pozdrawiam,

SuperMama w Radosnej Chacie 😉

Udostępnij
Share

Podobne wpisy