Skąd się wziął autyzm?
Pytanie o to, skąd się wziął autyzm zadaje sobie niemal każdy rodzic, który usłyszał taką diagnozę dla swojego dziecka. Nie jest to z pewnością łatwym przeżyciem, jednakże znalezienie odpowiedzi na to kluczowe pytanie często pomaga zmierzyć się z problemem i zrozumieć. Zatem, skąd się wziął autyzm i dlaczego mojego dziecko jest w jego spektrum? Bez…
Pytanie o to, skąd się wziął autyzm zadaje sobie niemal każdy rodzic, który usłyszał taką diagnozę dla swojego dziecka. Nie jest to z pewnością łatwym przeżyciem, jednakże znalezienie odpowiedzi na to kluczowe pytanie często pomaga zmierzyć się z problemem i zrozumieć.
Zatem, skąd się wziął autyzm i dlaczego mojego dziecko jest w jego spektrum? Bez obaw drogie mamusie i tatusiowie. To nie Wasza wina! Czasem po prostu ktoś musi Wam to powiedzieć. Dzięki temu jeszcze łatwiej będzie Wam zaakceptować ten fakt i zmierzyć się ze wszystkim. Choć do dnia dzisiejszego część specjalistów będzie zdania, że powodem jest trauma, którą przeżyło dziecko, to nie ma na to żadnych naukowych dowodów. Dziecko, które wycofuje się z relacji społecznych i wybiera izolację niekoniecznie cierpi na autyzm. Powód takiego zachowania może być zupełnie inny. Warto więc poszukać nieco dokładniej.
Skąd biorą się zaburzenia rozwojowe u dzieci? Czy to autyzm?
Nie każde zaburzenie rozwojowe u dzieci jest autyzmem, choć chętnie jest z nim kojarzone. Niegdyś naukowcy sugerowali, że np. umieszczanie dzieci po porodzie w inkubatorze może być traumatycznym przeżyciem, które przyczynia się do powstania autyzmu. W rzeczywistości teoria ta nie potwierdziła się. Z całą pewnością inkubator nie wpływa pozytywnie na rozwój małych dzieci. Oddzielenie od matki i umieszczenie w bardzo nieprzyjemnym dla maleństwa środowisku zawsze może powodować nieodwracalne zmiany w mózgu dziecka, które dostrzegać będziemy zwykle w późniejszym okresie.
Skąd się wziął autyzm?
Część współczesnych badaczy wskazuje na czynniki prenatalne. Wśród nich może być późny wiek rodziców, niektóre z przyjmowanych w czasie ciąży leki, niska waga urodzeniowa, a także wcześniactwo lub przenoszenie ciąży, palenie papierosów, alkoholu lub narkotyków, a także niedotlenienie płodu. Słowem – to, co może wpłynąć negatywnie na rozwijający się mózg. Dodatkowo, bardzo groźny dla rozwijającego się w łonie matki dziecka może okazać się stres prenatalny, szczególnie między 21. a 32. tygodniem ciąży. Właśnie w tym czasie silny stres u matki wywołuje nieprawidłowości strukturalno-funkcjonalne w mózgu dziecka, które mogą skutkować spektrum autyzmu.
Szczepionki wywołują autyzm?
Absolutnie nie. Niegdyś powstała taka teoria, jednak dość szybko upadła. Na niekorzyść dzieci, wciąż pojawiają się nowe osoby, które korzystają z niej jako argumenty przeciwko szczepieniom. Jednakże, jest to całkowicie błędne. Dlaczego więc autyzm ujawnia się często po szczepieniu? W rzeczywistości nie ma nic wspólnego ze szczepionką. Po prostu symptomy spektrum autyzmu dostrzegane są dopiero na różnych etapach rozwoju dziecka, a nie zaraz po jego urodzeniu. Typowo autystyczne zachowania są okazywane przez dzieci, które zaczynają podejmować różne aktywności, dlatego ciężko stwierdzić tą przypadłość u noworodka. Nawet, jeśli nasze maleństwo od urodzenia posiada inną budowę mózgu, przez co jest osobą w spektrum, to szczepienie nie ma tutaj nic do rzeczy. Jest jedynie zbiegiem okoliczności.
Autyzm genetycznie zaprogramowany
Wśród rozważań nie brak również tezy, że przyczyna autyzmu leży w naszych genach. Osobiście znam przypadki dzieci w spektrum autyzmu, u których jeden z rodziców podczas diagnozowania swojego dziecka dowiedział się, że również cierpi na tą przypadłość. Dotyczy to głównie zespołu Aspergera. Najczęściej, gdy któreś z dzieci jest w trakcie diagnozy to przynajmniej jeden z rodziców na tyle zgłębia temat, że dostrzega w sobie większość objawów wysoko funkcjonującego Aspergera. Późniejsza diagnoza to potwierdza. Dlaczego wcześniej rodzic nie wiedział, że również jest „ASem”? Tak jak pisałam w poprzednim poście pt. Autyzm i zespół Aspergera – skąd się wzięły?, nawet jeżeli w tamtych czasach, jako dzieci chodzili do psychologa z uwagi na problemy z zachowaniem, dostosowaniem się itp., to rzadko kiedy padała właśnie ta, właściwa diagnoza.
Autyzm, a płeć
Tak też, wysoko funkcjonujący „Asy” w mniej lub bardziej skuteczny sposób dostosowywali się do życia w społeczeństwie. Niektórzy nawet zakładali rodziny, zdobywali świetne wykształcenie i dziś są rewelacyjni w tym co robią. Część z nich, niestety nigdy się nie przystosowała i są dzisiejszymi „problematycznymi” dorosłymi. Jednocześnie, z moich obserwacji wynika, że częściej objawy Aspergera przejawiają mężczyźni/chłopcy. Być może, że spowodowane jest to inną budową mózgu u kobiet i mężczyzn. Nie bez powodu kobiety zwykle bywają bardziej czułe, emocjonalne i „delikatne”. Z kolei mężczyźni zwykle są znacznie mniej uczuciowi i mniej emocjonalnie podchodzą do różnych spraw. Jednak czy ma to rzeczywiście wpływ?
Zatem, skąd się wziął autyzm?
Ostatecznie, na ten moment uważa się, że za powstawanie autyzmu i zespołu Aspergera odpowiadają czynniki neurologiczne. Naukowcy odkryli bowiem, że u ogromnej części osób w spektrum autyzmu występują uszkodzenia mózgu. Czasem są mniejsze, kiedy indziej znacznie bardziej rozległe, jednak nadal występują pewne nieprawidłowości w jego budowie. W wielu przypadkach sprawia to, że przed człowiekiem otwierają się nowe możliwości. Zupełnie niedostępne dla osób neurotypowych. Zaś w przypadku większych uszkodzeń konieczna jest ciężka praca, zarówno dziecka, rodziców czy opiekunów, jak i zespołu terapeutów, aby taka osoba mogła samodzielnie funkcjonować. Nie jest to jednak niemożliwe.