Mieć Mamę i być Mamą…jak cenny to dar?

Mieć Mamę i być Mamą…czy jesteśmy pewni, że doceniamy ten dar? Czy wiemy, co tak naprawdę zostało nam dane? Dzień dobry 🙂 Dzisiejszy wpis powstał w akcji wspólnej  #nie_wstydze_sie_byc_kobieta. W pierwszej części tworzymy wpis o Mamie… Oto i moje kilka słów. Gdy byłam dzieckiem, „posiadanie” Mamy wydawało się być czymś absolutnie naturalnym, normalnym. Sądziłam, że…

Udostępnij
Share

Mieć Mamę i być Mamą…czy jesteśmy pewni, że doceniamy ten dar? Czy wiemy, co tak naprawdę zostało nam dane?

Dzień dobry 🙂

Dzisiejszy wpis powstał w akcji wspólnej  #nie_wstydze_sie_byc_kobieta. W pierwszej części tworzymy wpis o Mamie… Oto i moje kilka słów.

Gdy byłam dzieckiem, „posiadanie” Mamy wydawało się być czymś absolutnie naturalnym, normalnym. Sądziłam, że każdy ma Mamę i że musi być ona idealna. Choć każda inna, to miała za zadanie być idealną.

Gdy dzieci wychowują się bez Mamy…

Dorastając zaczęłam dostrzegać, że coraz więcej dzieci w klasie, na podwórku itd. nie ma tej Mamy. Poznałam dzieci z Domu Dziecka, którym brakowało rodziców najbardziej na świecie! Miałam koleżanki i kolegów, których Mamy albo musiały wyjechać za granicę albo z jakiegoś powodu nie żyły… Wiele razy opowiadali o tęsknocie, której nie było jak ulżyć…

Wśród moich znajomych było również kilkoro dzieci, których rodzice kompletnie zatracili się w alkoholu. Co najmniej czworo dzieci, z moich bliskich szkolnych znajomych na własne życzenie zdecydowało się zamieszkać w Domu Dziecka – byle tylko odejść jak najdalej od patologii, która działa się w ich życiu.

Straszne, ale udało się im dzięki temu wyjść na prostą drogę i dziś są naprawdę dobrymi ludźmi, stroniącymi od używek. Niektórzy mają także swoje dzieci, którym oddają całe swoje serce…

Mieć Mamę…

Czas dojrzewania to naprawdę trudny okres w życiu zarówno dla nastolatka, jak i jego rodziny. W tamtych czasach wiele razy kłóciłam się z Mamą. Miałyśmy naprawdę wiele okropnych sprzeczek. Najważniejsze jednak, że zawsze potrafiłyśmy się pogodzić, dogadać i porozumieć ze sobą.

Być Mamą…

Gdy sama zostałam Mamą, wiele do mnie dotarło. Zrozumiałam ile poświęcenia, siły, energii i cierpliwości wymaga od kobiety wychowanie dziecka. Dotarło do mnie naprawdę wiele! Być Mamą to jednocześnie największa nagroda i szczęście, jakie mnie spotkało… Być Mamą to kochać i być kochaną…

Nie potrafię być idealna. Ale staram się być najlepsza, jaka potrafię…

Czy potraficie docenić to, co życie Wam dało? 

Czy potrafimy cieszyć się z tego co mamy, a nie z tego, co chcielibyśmy mieć? 

Czy zdajecie sobie sprawę z tego, jak wiele szczęścia i radości podarował nam los? I czemu oraz komu zawdzięczamy, że dziś jesteśmy właśnie tym, kim jesteśmy…że jesteśmy właśnie w tym punkcie naszego życia….?

Jak wiele zawdzięczacie swoim Mamom?

Udostępnij
Share

Podobne wpisy