Jak powiedzieć dziecku o śmierci…?
Dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa pod poprzednim postem, dziś jednak opowiem Wam, jak powiedzieć dziecku o śmierci. Zastanawiałam się już wcześniej, jak powiedzieć dziecku o śmierci i nie jest to łatwe. Przyznaję, że nie jest mi też łatwo z tą pustką. Niby wiedziałam, niby się szykowałam…ale tęsknię za jej milusim futerkiem… Dziś opowiem…
Dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa pod poprzednim postem, dziś jednak opowiem Wam, jak powiedzieć dziecku o śmierci.
Zastanawiałam się już wcześniej, jak powiedzieć dziecku o śmierci i nie jest to łatwe. Przyznaję, że nie jest mi też łatwo z tą pustką. Niby wiedziałam, niby się szykowałam…ale tęsknię za jej milusim futerkiem…
Dziś opowiem o dzieciach, o tym, jak przekazałam im wiadomość, a także o tym, jak dzieci zareagowały…
Jak powiedzieć dziecku o śmierci?
Opowiedz dziecku o tym tak, by poczuło namiastkę radości
Dzięki tak przedstawionej historii, dzieciaki przyjęły wiadomość dość łagodnie. Najstarsza Córeczka miała trochę szkliste oczka i wspomniała, że ona Żabkę bardzo lubi i będzie za nią tęsknić.
Wytłumaczyłam jej, że ja również Żabkę lubię i też tęsknię, ale teraz Żabcię nic nie boli i jest z Mamusią!
Na koniec historii dzieci miały dość wesołą, rozmarzoną minkę 🙂 Przyjęły temat do wiadomości i pewnie będą jeszcze długo trawić historię o Krainie za Tęczowym Mostem.
Co mnie skłoniło do takiej formy przekazu?
Jako dziecko przeczytałam książkę pt. Bracia Lwie Serce Astrid Lindgren. Ogromnie przemówiła wówczas do mnie ta historia i siedzi w moim sercu do dziś dnia. Chciałabym, aby tak właśnie moje dzieci postrzegały życie po śmierci. Sama podobnie to postrzegam, bo tak jest dla mnie łatwiej.
A jak Wy poradzilibyście sobie z takim przekazem?