Co jest w życiu najważniejsze? Czy znasz odpowiedź?
Co jest w życiu najważniejsze? To jedno z kluczowych pytań, na które wciąż staramy się znaleźć odpowiedź… Co jest w życiu najważniejsze? To jedno z najczęstszych pytań natury egzystencjalnej. Zastanawiamy się nie tylko co jest ważne, ale także którą drogą poprowadzić swoje życie. Z pewnością na ten temat każdy ma swoją teorię… Co jest w…
Co jest w życiu najważniejsze? To jedno z kluczowych pytań, na które wciąż staramy się znaleźć odpowiedź…
Co jest w życiu najważniejsze? To jedno z najczęstszych pytań natury egzystencjalnej. Zastanawiamy się nie tylko co jest ważne, ale także którą drogą poprowadzić swoje życie. Z pewnością na ten temat każdy ma swoją teorię…
Co jest w życiu najważniejsze? – moje obserwacje
Kochani, zwiedzam Wasze blogi, sama też coś tam czasem napiszę. Każdy blog jest o czymś innym. Każdy blog porusza inne tematy. Ma inny charakter. W każdym znajdziemy coś zupełnie innego. Jednakże, z poczynionych przeze mnie obserwacji wynika, że jedyne na co narzekamy na wszystkich blogach, bez wyjątku, bez względu na jego charakter, styl, tematykę itd…jest ZDROWIE! Nie skarżymy się tak często na kłótnie, na pracę, na pieniądze czy zepsuty kran w łazience. Jeśli już coś nas martwi, to właśnie stan zdrowia osobisty bądź osób bliskich. I cóż tam, że brakuje nam do kolejnej wypłaty. Nie ważne, że ktoś hejtuje nasze wpisy. Nie istotne, że w pracy się pokłóciliśmy z koleżanką, a szef wezwał na dywanik.
Ważne, że dzieci złapały katar.
Ważne, że Mąż ma gorączkę.
Ważne, że kaszlę tak, że aż ściany się w domu trzęsą.
To jest właśnie to, co najbardziej spędza nam sen z powiek. Bowiem, co jak co, ale zdrowie musi być. Jak jesteśmy zdrowi zdołamy sobie poradzić z każdym problemem. Zdołamy zacisnąć zęby i udawać, że zła opinia innych, czy zniszczona pralka nie martwi aż tak bardzo! Bo jesteśmy zdrowi.
Więc…co jest w życiu najważniejsze? Zdrowie. Nasze i naszych bliskich.
Ktoś mi kiedyś powiedział, że ważniejsze są pieniądze, bo jak je mamy, to zdrowie można sobie kupić, w sensie wyleczyć się.
I oświadczam – było to najgłupsze zdanie, jakie kiedykolwiek słyszałam.
Zgodzicie się ze mną?
Dlatego właśnie, życzę Wam wszystkim jak najwięcej zdrowia, a reszta się jakoś sama ułoży 😉