Nowy członek rodziny…
No i stało się… Nie wytrzymaliśmy. Powiększyliśmy rodzinę… Znowu… www.ofeminin.pl Każdego dnia patrzymy na cierpienie zwierząt. Na swoich facebookowych profilach, oboje z Mężem polubiliśmy strony różnych stowarzyszeń i schronisk opiekujących się bezdomnymi zwierzętami i w miarę możliwości – pomagamy. Co tym razem zrobiliśmy? Odpowiedzieliśmy na wezwanie. Właściwie to błaganie o pomoc. Potrzebny był dom tymczasowy…