43. Beskidzka Wystawa Psów Rasowych Wisła
Kolejna Wystawa Psów Rasowych za nami! Tym razem Wystawa odbyła się w Wiśle, a Igła-Rosa zdobyła ocenę DOSKONAŁĄ! Wystawa Psów Rasowych w Wiśle odbyła się 1 lipca 2017r. Nasza Igła-Rosa otrzymała ocenę DOSKONAŁĄ i nie da się ukryć, że pękam z dumy! Pani Sędzia Beata Kujawska (PL) okazała się być bardzo miłą i kochającą psy…
Kolejna Wystawa Psów Rasowych za nami! Tym razem Wystawa odbyła się w Wiśle, a Igła-Rosa zdobyła ocenę DOSKONAŁĄ!
Wystawa Psów Rasowych w Wiśle odbyła się 1 lipca 2017r. Nasza Igła-Rosa otrzymała ocenę DOSKONAŁĄ i nie da się ukryć, że pękam z dumy! Pani Sędzia Beata Kujawska (PL) okazała się być bardzo miłą i kochającą psy osobą. Sprawdzała nas bardzo dokładnie, przyglądała się psom pod każdym kątem, zarówno w pozycji wystawowej, jak i swobodnej – a to rzadko się zdarza. Uważam jednak, że dokonywała sprawiedliwych ocen, bardzo profesjonalnych i dokładnych, a przy tym – wybaczyła nam niedociągnięcia w zakresie wystawiania psa 😉
Wystawa Psów Rasowych pod kołderką…?
W piątek wieczorem ustalaliśmy z Mężem, o której musimy wyjechać i o której należałoby wstać, aby dotrzeć na miejsce bez większych problemów. Poprosiłam Męża, aby nastawił budzik i – jak zwykle – straciłam przytomność po zetknięciu głowy z poduszką. Niestety, chłop jak to chłop, nie słuchał co mówię tylko przytakiwał i budzika nie nastawił…
Generalnie nie stanowiłoby to problemu, jako że nasza najstarsza Córcia wstaje uprzejmie każdego ranka między 5 a 6. Niestety, tym razem coś jej się śniło, wybudziła się i kilka dobrych godzin nocnych nie mogła zasnąć, gadała, marudziła, wciąż coś ode mnie chciała… Zasnęła po 4 nad ranem, a ja wraz z nią. Tak oto, Córcią zaspała, a ja wraz z nią 😉
Obudził nas Tata, gdy przyjechał, aby zostać z dziećmi.
Wystawa Psów Rasowych różnokolorowych…
Do wyjścia pozostało nam zaledwie 20 minut. Igiełka miała zostać wykąpana rano, więc miała na sobie wszystkie kolory tęczy, z przewagą szarego i szarobrudnego…
Wykąpanie psa, siebie i zebranie się z domu zajęło mi dosłownie 25 minut… I wyruszyliśmy 🙂
Zanim się obejrzeliśmy, byliśmy na miejscu. Poćwiczyłam jeszcze chwilkę z Igiełką chodzenie na ringówce i poszłyśmy się zaprezentować. Poszło nam nie najgorzej, ale i tak mamy nad czym pracować. W dokumentach z resztą zapisano nam, „wymaga nieco obycia ringowego”. Cóż, oby na kolejnej poszło nam znacznie lepiej!
Zobacz także:
XXI Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Katowicach – ocena bardzo dobra