3 filmy o psach, po których świat nie jest taki sam
Po kolejnym, rodzinnym seansie filmowym pragnę przedstawić Wam 3 filmy o psach, po których zupełnie inaczej spojrzycie na świat. Oto nasze 3 ulubione tytuły, które z czystym sumieniem mogę polecić każdemu. W każdym wieku 😉 Nie często mamy okazję oglądać filmy o psach. Najczęściej bohaterami są ludzie lub wymyślone postacie. Jeśli już zdarzy się jakiś…
Po kolejnym, rodzinnym seansie filmowym pragnę przedstawić Wam 3 filmy o psach, po których zupełnie inaczej spojrzycie na świat. Oto nasze 3 ulubione tytuły, które z czystym sumieniem mogę polecić każdemu. W każdym wieku 😉
Nie często mamy okazję oglądać filmy o psach. Najczęściej bohaterami są ludzie lub wymyślone postacie. Jeśli już zdarzy się jakiś film, w którym główną rolę odgrywa pies (bądź jedną z głównych), to jest to raczej familijna komedia albo komedia dla nieco starszych odbiorców. Są jednak takie 3 filmy o psach, które stale wzruszają i skłaniają do refleksji. Bez względu na to, ile razy je obejrzymy i ile mamy lat.
Był sobie pies (1 i 2) – reż. Lasse Hallström
To szczególna opowieść, do której bardzo chętnie powracamy z cała rodziną. Ilekroć byśmy nie oglądali tego filmu, zawsze w oku zakręci się łza. Z pewnością nie brakuje w tym filmie całej gamy uczuć, zabawnych scen, czy wzbudzających również inne emocje. Jednak jego zakończenie jest absolutnie niesamowite. Jeśli zdecydujecie się obejrzeć „Był sobie pies”, koniecznie wyposażcie się w sporą porcję chusteczek i to nie tylko na sam koniec seansu.

Mój przyjaciel Hachiko – reż. Lasse Hallström
Drugi, niesamowity film o psie został stworzony pod okiem tego samego reżysera. Tak samo poruszający, choć również nie brakuje tu zabawnych scen. Jednak w odróżnieniu od poprzedniego, ten film nakręcony został w oparciu o prawdziwą historię, co dodatkowo porusza nawet najbardziej skamieniałe serca. Dowiadujemy się tutaj naprawdę sporo o przyjaźni, miłości, wierności i lojalności. I to takiej, aż do grobowej deski. Zatem szczerze polecam każdemu, kto ma ochotę na odrobinę poruszenia, chce odrobinę porozmyślać o życiu i przyjaźni. Zwłaszcza, tej pomiędzy człowiekiem i psem.

Sztuka ścigania się w deszczu – reż. Simon Curtis
Trzecim filmem, który również warto obejrzeć jest wspaniały i wzruszający „Sztuka ścigania się w deszczu”. Tym razem nakręcony już pod okiem innego reżysera, wspaniale oddaje szczególną więź człowieka i psa. Nieco inne spojrzenie, choć podobnie jak w przypadku pierwszego filmu – świat poznajemy głównie okiem psa. Jednak nie brak tu pięknych chwil, zabawnych momentów i wielu, wielu wzruszeń. Jest to film, w którym pies przypomina jak być człowiekiem. To zaś przydałoby się wielu ludziom…
